Jedyną w stu procentach męską dyscypliną zimową w programie Igrzysk Olimpijskich jest kombinacja norweska. To oryginalne połączenie skoków narciarskich i biegów narciarskich, co wpływa na widowiskowość zmagań. Jak będzie wyglądała kadra Polaków na zawody kombinacji norweskiej i kto jest stawiany w roli głównych faworytów do zdobycia medali olimpijskich?
Jak można było uzyskać nominację na Zimowe Igrzyska Olimpijskie w Pekinie?
Nominacje do drużyny narodowej w kombinacji norweskiej na nadchodzące Zimowe Igrzyska Olimpijskie w Pekinie ustalił trener Tomisław Tajner, który przed laty był nieźle zapowiadającym się skoczkiem narciarskim. Łącznie do Pekinu pojedzie dwóch reprezentantów Polski w kombinacji norweskiej.
Kto pojedzie do Pekinu?
Tomisław Tajner powołał na Zimowe Igrzyska Olimpijskie w Pekinie dwóch najbardziej doświadczonych kombinatorów norweskich w naszej kadrze. Nominację otrzymali:
- Szczepan Kupczak;
- Andrzej Szczechowicz.
To oni staną przed szansą walki o jak najlepszy wynik na skoczniach i trasach biegowych w chińskim Zhangjiakou.
W sztabie szkoleniowym reprezentacji Polski w kombinacji norweskiej znajdują się:
- Tomisław Tajner – trener;
- Piotr Śliwka – serwisant.
Kim są reprezentanci Polski?
Z dwójki naszych reprezentantów zdecydowanie bardziej doświadczony jest Szczepan Kupczak. Ma już za sobą debiut olimpijski w Pjongczang, gdzie wystartował we wszystkich trzech konkurencjach. Indywidualnie zajął 25. miejsce w rywalizacji na skoczni dużej i biegu na 10 km oraz 39. miejsce w rywalizacji na skoczni normalnej i biegu na 10 km. Wspólnie z drużyną zajął także 9. miejsce w rywalizacji sztafet. Do tej pory największym sukcesem Szczepana Kupczaka na imprezie rangi mistrzowskiej jest 18. miejsce w rywalizacji na skoczni normalnej i biegu na 10 km podczas Mistrzostw Świata 2019 w Seefeld. W pojedynczych zawodach Pucharu Świata najwyżej został sklasyfikowany na 12. pozycji.
Dużo młodszy i mniej doświadczony jest Andrzej Szczechowicz. Zawodnik ten będzie miał okazję zadebiutować na Zimowych Igrzyskach Olimpijskich w Pekinie. Do tej pory raz wystartował w Mistrzostwach Świata w narciarstwie klasycznym. Jego największym sukcesem jest 38. miejsce w rywalizacji na skoczni normalnej i biegu na 10 km podczas tegorocznych Mistrzostw Świata w Oberstdorfie. W zawodach Pucharu Świata najwyżej zajął 19. miejsce.
Dotychczasowe osiągnięcia i forma biało-czerwonych wskazują na to, że nie powinni oni włączyć się do walki o czołowe lokaty w rywalizacji kombinatorów norweskich.
Kombinacja norweska – jakie konkurencje są w programie Igrzysk?
Tak jak wspominaliśmy, kombinacja norweska to jedyna dyscyplina rozgrywana podczas Zimowych Igrzysk Olimpijskich, w której udział biorą tylko mężczyźni. W programie Igrzysk uwzględniono trzy konkurencje, w tym dwie indywidualne i jedną drużynową. Są to:
- rywalizacja na skoczni normalnej i bieg na 10 km;
- rywalizacja na skoczni dużej i bieg na 10 km;
- rywalizacja drużynowa.
Harmonogram konkursów
Kombinatorzy norwescy rozpoczną zmagania 9 lutego. Kolejne konkurencje zostaną rozegrane kolejno 15 oraz 17 lutego. Poniżej znajduje się szczegółowy harmonogram konkursów kombinacji norweskiej podczas XXIV Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Pekinie. W rywalizacji indywidualnej udział wezmą Polacy.
- 09.02.2022 – rywalizacja na skoczni normalnej i bieg na 10 km
- 15.02.2022 – rywalizacja na skoczni dużej i bieg na 10 km
- 17.02.2022 – rywalizacja drużynowa
Kto znajduje się w gronie faworytów?
Kombinacja norweska na poprzednich Igrzyskach Olimpijskich została całkowicie zdominowana przez Niemców. Sięgnęli oni po 4 z 6 indywidualnych medali i wygrali rywalizację drużynową. Oczywiście Niemcy wygrali każdą z konkurencji. Jak będzie tym razem?
W ostatnich latach w najlepszej dyspozycji jest Norweg Jarl Magnus Riiber, który rok temu wygrał Puchar Świata, a w tym sezonie ponownie utrzymuje się na prowadzeniu od samego początku. Ponownie bardzo groźni będą Niemcy, w tym przede wszystkim: Vinzenz Geiger, Fabian Riessle, Eric Frenzel i Terence Weber. W gronie głównych faworytów do walki o medale zaliczani są także Austriacy: Johannes Lamparter i Lukas Greiderer. Z pozostałych zawodników największe szanse na miejsca medalowe daje się Jensowi Luraasowi Oftebro z Norwegii oraz Akito Watabe z Japonii.

Czytaj także:
- Polscy medaliści i rekordziści zimowych igrzysk olimpijskich
- Reprezentacja Polski na Zimowych Igrzyskach Olimpijskich 2022. Jakie są szanse medalowe Polaków?
- Dyscypliny ZIO. Kogo z Polaków zobaczymy w Pekinie?
Historia kombinacji norweskiej na Zimowych Igrzyskach Olimpijskich
Kombinatorzy norwescy rywalizują na Zimowych Igrzyskach Olimpijskich już od 1924 roku i turnieju rozegranego w Chamonix we Francji. Do Igrzysk Olimpijskich w Calgary w 1988 roku rozgrywana była tylko jedna konkurencja indywidualna. Wówczas do programu włączono konkurs drużynowy. W latach 2002 i 2006 zawodnicy rywalizowali także w sprincie, jednak od 2010 roku lista konkurencji została zmieniona i utrzymuje się do dziś. Zawodnicy rywalizują w dwóch konkursach indywidualnych (różne rozmiary skoczni) oraz w konkursie drużynowym.
Liderami klasyfikacji medalowej wszechczasów w kombinacji norweskiej są Norwegowie, co nie może dziwić w sytuacji, gdyż to oni wymyślili i promowali tę dyscyplinę sportu. W dorobku Norwegów jest 31 medali (13 złotych, 10 srebrnych, 8 brązowych).
Drugie miejsce w klasyfikacji medalowej zajmują Niemcy z dorobkiem 26. medali (11 złotych, 6 srebrnych, 9 brązowych). Trzecie miejsce zajmują Finowie z 14. medalami (4 złote, 8 srebrnych, 2 brązowe). Reprezentacja Polski sklasyfikowana jest na 11. miejscu w klasyfikacji wszechczasów z jednym brązowym medalem. Został on zdobyty w 1956 roku w Cortinie d’Ampezzo przez Franciszka Gąsienicę Gronia.
Historia polskich występów w kombinacji norweskiej na Zimowych Igrzyskach Olimpijskich
Największy polski sukces w kombinacji norweskiej podczas Igrzysk Olimpijskich to oczywiście brązowy medal z 1956 roku. Franciszek Gąsienica Groń zdobył go w rywalizacji na skoczni dużej i biegu na 15 km. Igrzyska odbywały się wówczas we włoskiej Cortinie d’Ampezzo.
W okresie przedwojennym znakomicie zapowiadał się Stanisław Marusarz, który w 1936 roku podczas Igrzysk Olimpijskich w Garmisch-Partenkirchen zajął 7. miejsce. Niestety dalszą karierę tego zawodnika zablokował wybuch II wojny światowej, a po niej nigdy nie wrócił już na tak wysoki poziom. Na uwagę zasługuje także Bronisław Czech, który zajął 7. miejsce w 1932 roku na Igrzyskach w Lake Placid, a cztery lata wcześniej był 10. w Sankt Moritz.
Po wojnie Polacy mogli dopingować kilku dobrze zapowiadających się kombinatorów norweskich. Jednym z nich był Józef Gąsienica, który w 1968 roku w Grenoble zajął 6. miejsce. W 1992 roku na 9. miejscu rywalizację w Abertville ukończył Stanisław Ustupski.
Do tej pory to największe sukcesy polskich kombinatorów norweskich w historii ich występów na Zimowych Igrzyskach Olimpijskich.
?Typuj ile złotych medali zdobędą Polacy w Pekinie! Odbierz bonusy bukmacherskie i typuj faworytów!
Czytaj także:
- Skoki narciarskie na ZIO 2022 w Pekinie. Kto w gronie faworytów do medalu?
- Short Track na Igrzyskach Olimpijskich Pekin 2022. Natalia Maliszewska w gronie faworytek!
- Biathlon na Zimowych Igrzyskach w Pekinie. Kto ma szansę na olimpijski start?
- Narciarstwo alpejskie na Zimowych Igrzyskach Olimpijskich. Kto w gronie faworytów?
- Łyżwiarstwo szybkie na Igrzyskach Olimpijskich Pekin 2022. Kto będzie reprezentował Polskę?
- Polscy łyżwiarze figurowi na ZIO 2022. Z jakimi nadziejami pojadą do Pekinu?
- Saneczkarstwo na Zimowych Igrzyskach Olimpijskich. Kto pojedzie do Pekinu?
- Biegi narciarskie na Zimowych Igrzyskach Olimpijskich. Kto powalczy o medale w Pekinie?
- Skeleton na Zimowych Igrzyskach Olimpijskich. Czy zobaczymy Polaków w Pekinie?
- Snowboarding na ZIO 2022 w Pekinie. Kto głównym faworytem w walce o medale olimpijskie?