Pieniądze, jakie są obecne w polskim futbolu, można analizować pod różnymi kątami. W porównaniu z najmocniejszymi ligami Europy nasza Ekstraklasa oczywiście nie ma najmniejszych szans. Całe roczne przychody Legii Warszawa wynoszą tyle, ile kwota odstępnego za jeden przyzwoity transfer w skali Starego Kontynentu. Jednak w porównaniu z innymi ligami, np. czeską czy słowacką, polskie rozgrywki wypadają stosunkowo dobrze. Spójrzmy więc, ile wynoszą zarobki w polskiej Ekstraklasie piłkarskiej.
Jakie budżety mają kluby Ekstraklasy?
Czym jest budżet?
Mówiąc wprost, budżet jest rodzajem finansowego planu. W najkrótszym wyjaśnieniu oznacza on wydatki oraz przychody danego klubu, które ten ponosi, bądź osiąga w skali danego roku. Przychody można dzielić na różne sposoby. Najczęściej mowa jest o przychodach komercyjnych (sponsorzy, reklamy, dotacje czy sprzedaż gadżetów), transmisyjnych (prawa telewizyjne, marketing czy premie za udział w pucharach krajowych bądź zagranicznych), z dnia meczowego (bilety czy catering), transferowych i sportowych (za odpowiednio zajęte miejsce w lidze). Wydatki natomiast w każdym klubie dotyczą przede wszystkim pensji, ale też wszelakich kosztów funkcjonowania – również transferów. Porównując przychody i wydatki można otrzymać dochód (ile klub jest na plusie) lub stratę (ile klub jest na minusie).
W największym uproszczeniu budżetem często określa się po prostu sumę pieniędzy, jaką klub ma do wydania na pensje, transfery, funkcjonowanie, inwestycje (np. w infrastrukturę). Z tego punktu widzenia najistotniejszym czynnikiem są przychody. Bo w końcu tyle, ile klub dostanie, tyle przecież może wydać.
Jakie są przychody klubów Ekstraklasy?
Od lat szczegółowe raporty finansowe dotyczące klubów Ekstraklasy i I ligi wykonuje międzynarodowa firma Deloitte. Najnowsze dane zostały przedstawione w listopadzie 2021 roku, a są one związane z rozgrywkami w sezonie 2020/21. Przychody Ekstraklasy osiągnęły najwyższą wartość w historii – tj. 627,2 mln złotych. A jest to kwota, w którą wliczone nie są transfery. Za sprzedaż piłkarzy polskie kluby otrzymały ok. 206 mln złotych, co łącznie daje ok. 833 mln złotych.
Jest to warte podkreślenia, bo przecież sezon był rozgrywany w erze pandemii. Ciągle pojawiały się różne obostrzenia, które uderzały w kluby. Dotyczyły one najczęściej braku możliwości wpuszczenia publiczności na trybuny i powodowały wyraźny spadek przychodu z dnia meczowego. Bo skoro kibic nie może przyjść na stadion, nie kupuje biletu. PZPN i Polski Fundusz Rozwoju wsparły kluby pewną kwotą pieniędzy, ale i tak w tej kwestii były one na minusie względem czasów przed covidem.
Przychody klubów Ekstraklasy w sezonie 2020/21 bez transferów (mln złotych)
- Legia Warszawa – 119,13
- Lech Poznań – 74,48
- Lechia Gdańsk – 44,57
- Pogoń Szczecin – 44,32
- Zagłębie Lubin – 41,35
- Cracovia – 39,67
- Raków Częstochowa – 38
- Wisła Kraków – 34,22
- Piast Gliwice – 33,44
- Śląsk Wrocław – 31,32
- Górnik Zabrze – 27,16
- Jagiellonia Białystok – 26,46
- Podbeskidzie Bielsko-Biała – 23,14
- Wisła Płock – 20,38
- Warta Poznań – 15,76
- Stal Mielec – 13,76
Top 5 przychodów transferowych Ekstraklasy w sezonie 2020/21 (mln zł):
- Lech Poznań – 82,8 mln złotych
- Zagłębie Lubin – 26,4
- Legia Warszawa – 24
- Raków Częstochowa – 20,4
- Śląsk Wrocław – 16,1
Ile zarabiają najbogatsi piłkarze Ekstraklasy?
W porównaniu z Zachodem czy ligami finansowanymi przez szejków i oligarchów, Ekstraklasa nie jest w żadnym stopniu konkurencyjna. Jednak porównując te pieniądze do Czech, Słowacji, Chorwacji czy Ukrainy (nie licząc ścisłej czołówki), Polska wypada dużo lepiej.
Legia, która zarabia najwięcej, płaci także najwięcej. Od 2017 roku najlepiej opłacanym piłkarzem Ekstraklasy niezmiennie jest Artur Jędrzejczyk. Obecnie obrońca zarabia ok. 200 tys. złotych miesięcznie (brutto), co daje 2,4 mln złotych rocznie. W swoim najlepszym momencie „Jędza” inkasował jednak nawet 800 tysięcy euro rocznie, co – przy obecnym kursie waluty! – dałoby ok. 3,6 mln złotych rocznie. Należy jednak pamiętać o kluczowej kwestii. Pieniądze, o których będzie mowa, to tzw. podstawa. Wszyscy piłkarze otrzymują dodatkowo pokaźne premie, które szczególnie w przypadku tych gorzej zarabiających w mocnych klubach mogą niemal podwoić ich główną pensję. Chodzi tu o bonusy za występ, za wejście z ławki, za gola, za wygraną, za konkretne miejsce w lidze itp.
Lista najbogatszych piłkarzy Ekstraklasy (miesięcznie):
- Artur Jędrzejczyk (Legia) – 201 110 zł
- Bartosz Kapustka (Legia) – 177 450 zł*
- Filip Mladenović (Legia) – 172 718 zł
- Josue (Legia) – 167 986 zł
- Kamil Grosicki (Pogoń) – 165 620 zł
- Mikael Ishak (Lech) – 163 254
- Pedro Tiba (Lech) – 160 888
- Tomas Pekhart (Legia) – 156 156
- Adriel Ba Loua, Bartosz Salamon, Barry Douglas (wszyscy Lech) – 153 790
- Flavio Paixao (Lechia) – 149 058
*Kapustka podpisał niedawno nowy kontrakt, więc kwota zarobków mogła się zmienić.
Źródło: Tygodnik „Piłka Nożna”
Najbogatsi piłkarze Ekstraklasy w poszczególnych latach:
- 2017-2021 – Artur Jędrzejczyk (Legia Warszawa)
- 2016 – Vadis Odjidia-Ofoe (Legia Warszawa)
- 2015 – Nemanja Nikolić (Legia Warszawa)
- 2014 – Miroslav Radović (Legia Warszawa)
- 2011-2013 – Daniel Ljuboja (Legia Warszawa)
- 2010 – Manuel Arboleda (Lech Poznań)
- 2009 – Łukasz Garguła (Wisła Kraków)
- 2008 – Inaki Descarga (Legia Warszawa)
- 2007 – Edson Luiz da Silva (Legia Warszawa)
- 2005-2006 – Mauro Cantoro (Wisła Kraków)
- 2003-2004 – Maciej Żurawski (Wisła Kraków)
Kto zarabia najmniej w Ekstraklasie?
Pytanie z pozoru może wydawać się głupie, lecz odpowiedź jest zaskakująca. Tym piłkarzem jest bowiem Jakub Błaszczykowski. Gdy w lutym 2019 roku skrzydłowy przychodził do Wisły Kraków, kończąc swoją karierę piłkarską na najwyższym szczeblu, klub był w rozsypce. Miał ogromne problemy finansowe, bliski był przejęcia przez oszustów, ale ostatecznie cudem został uratowany. Jednym z odpowiedzialnych za utrzymanie Wisły na powierzchni był właśnie Błaszczykowski. Reprezentant Polski pożyczył nawet swoje prywatne pieniądze, aby ratować „Białą Gwiazdę”.
Jest to klub bliski jego sercu, więc Kuba początkowo chciał grać za darmo. Przepisy jednak wymagają minimalnej stawki, którą musi otrzymywać zawodnik i tak Błaszczykowski zgodził się na kwotę… 500 złotych miesięcznie. Nie wpływa ona jednak na jego konto, bo piłkarz przekazuje ją na cele charytatywne.
Czytaj także:
Ekstraklasa a ligi zagraniczne. Ile płacą w innych ligach?
W polskiej lidze można zarobić całkiem niezłe pieniądze. Oczywiście Ekstraklasa nie płaci tak, jak Bundesliga, La Liga, Serie A czy Premier League. Ogólnie zresztą w porównaniu z Europą Zachodnią trudno w tej kwestii o rywalizacje. Jednak biorąc pod uwagę, że w klasyfikacji UEFA Ekstraklasa jest dopiero na 28. miejscu, to jej zarobki są wyraźnie za duże, jak na tak słaby poziom.
Ligi, takie jak serbska, chorwacka, czeska, norweska, szwedzka czy bułgarska nie umywają się pod tym względem do polskiej. Jej kluby w europejskich pucharach zdobywają jednak więcej punktów do rankingu. Należy jednak pamiętać, że z tego grona należy wyjąć najlepsze kluby tych lig, jak Slavia Praga, RB Salzburg czy Dinamo Zagrzeb. Tam pieniądze są oczywiście lepsze niż u nas. Większe są też dysproporcje między tamtejszymi czołówkami a dołem tabeli. Dlatego idąc do analogicznie słabego klubu w Polsce, obcokrajowiec może często liczyć na lepsze pieniądze. Polski spadkowicz nieraz zapłaci lepiej niż spadkowicz zagraniczny.
Kto zarabia najwięcej w poszczególnych ligach zagranicznych (rocznie)?
Poniższe kwoty zostały wypisane na podstawie analizy dostępnych źródeł medialnych. Dotyczą one przede wszystkim danych z poprzedniego sezonu. Z tego też powodu niektórzy piłkarze wymienieni poniżej zdążyli już zmienić swoją przynależność klubową, np. Andre Ayew występuje teraz w Katarze. Wielu z nich nadal jednak reprezentuje te same drużyny, np. Robert Lewandowski ciągle jest najlepiej opłacanym piłkarzem Bundesligi. Przy Cristiano Ronaldo i Lionelu Messim zostały postawione gwiazdki, ponieważ obaj piłkarze latem 2021 roku przeszli do nowych klubów, z marszu stając się najlepiej zarabiającymi w danych ligach. Messi jest też wymieniony dwukrotnie – bo obecnie zarabia najwięcej we Francji, a wcześniej zarabiał najwięcej w Hiszpanii.
- Premier League – Cristiano RONALDO* (Manchester United), ok. 25 mln funtów (ok. 137 mln złotych)
- Championship (2. liga angielska) – Andre AYEW (Swansea), ok. 4,5 mln funtów (ok. 24,5 mln złotych)
- League One (3. liga angielska) – Aiden MCGEADY (Sunderland) i Morgan ROGERS (Lincoln City), 0,99 mln funtów ( ok. 5,4 mln złotych)
- La Liga – Lionel MESSI (Barcelona), ok. 135 mln euro licząc „podstawę” z dodatkami (ok. 610 mln złotych)
- Bundesliga – Robert LEWANDOWSKI (Bayern Monachium), ok. 24 mln euro (ok. 108,5 mln złotych)
- 2. Bundesliga (2. liga niemiecka) – Bobby WOOD (HSV), ok. 2,3 mln euro (ok. 10,4 mln złotych)
- Ligue 1 – Lionel MESSI* (PSG), ok. 40 mln euro (ok. 181 mln złotych)
- Serie A – Matthijs DE LIGT(Juventus), ok. 11,1 mln euro ( ok. 50 mln złotych). W tym wypadku mowa jednak o kwocie netto (po odliczeniu podatku)
- Serie B (2. liga włoska) – Riza DURMISI (Salernitana), ok. 1,6 mln euro (czyli ok. 7,2 mln złotych)
- Liga holenderska- Sebastien HALLER (Ajax Amsterdam), ok. 4 mln euro (ok. 18 mln złotych)
- Liga portugalska – Pablo SARABIA(Sporting CP), ok. 4 mln euro (ok. 18 mln złotych)
- Liga belgijska – Simon MIGNOLET(Club Brugge), ok. 3,7 mln euro ( ok. 16,7 mln złotych)
- Liga grecka – Baba Abdul RAHMAN (PAOK), ok. 4,6 mln euro (ok. 20,8 mln złotych)
- Liga szkocka – Mohamed ELYOUNOUSSI (Celtic), ok. 3 mln euro (ok. 13,5 mln złotych)
- Liga duńska – Lukas LERAGER (Kopenhaga), ok. 832 tys. euro (ok. 3,8 mln złotych)
- Liga estońska – Konstantin VASSILJEV (Flora Tallin), ok. 52 tys. euro (ok. 235 tys. złotych)
- Liga chorwacka – Izet HAJROVIĆ i Arijan ADEMI (obaj Dinamo Zagrzeb), ok. 850 tys. euro (ok. 3,85 mln złotych)
- Liga czeska – Simon DELI (Slavia Praga), ok. 2,7 mln euro (ok. 12,2 mln złotych)
- Liga austriacka – stawkę wyraźnie przebija RB Salzburg, płacący nawet po 2 mln euro za rok
- Liga fińska – Rodrigo ARCIERO (SJK Seinajoki), ok. 192 tys. euro (ok. 868 tys. złotych)
- Liga szwedzka – Oscar LEWICKI (Malmo), ok. 4 mln koron (ok. 1,8 mln złotych)
- Liga norweska – Emil PALSSON (Sarpsborg), ok. 624 tys. euro (ok. 2,8 mln złotych)
Ile zarabiają polscy piłkarze za granicą?
Jednym z głównych powodów, dla których piłkarze opuszczają Ekstraklasę, są zarobki. Wybierając zagranicę Polacy wiedzą, że nie tylko będą grać w lepszych rozgrywkach, ale też zarobią większe pieniądze. Nie zawsze są to podwyżki, które spędzałyby im sen z powiek, ale różnice i tak są wyraźne. Oczywiście absolutnym liderem jest Robert Lewandowski, najlepiej opłacany zawodnik Bundesligi, inkasujący rocznie 24 mln euro podstawy kontraktowej. Inni na taką kasę liczyć rzecz jasna nie mogą. Oto wybrane na podstawie wszelakich doniesień medialnych::
- Radosław Majecki (Monaco) – 416 tys. funtów
- Przemysław Frankowski (Lens) – 301. tys. funtów
- Karola Fila (Strasburg) – 156 tys. funtów
- Jakub Moder (Brighton) – 780 tys. funtów
- Rafał Gikiewicz (Augsburg) – 500 tys. funtów
- Kamil Grabara i Kamil Wilczek (obaj Kopenhaga) – 500 tys. funtów
- Karol Świderski (PAOK) – 500 tys. funtów
- Jakub Kiwior (Spezia) – 160 tys. funtów
- Kamil Piątkowski (RB Salzburg) – 52 tys. funtów
- Tymoteusz Puchacz (Union) – 364 tys. funtów
- Piotr Zieliński (Napoli) – 5 mln euro
- Wojciech Szczęsny (Juventus) – 12 mln euro