Po przerwie najlepsi zawodnicy, którzy rywalizują w Premier League Darts, wracają do gry. Przed nami czwarty z szesnastu turniejów cyklu, który rozegrany zostanie w Westpoint Arena w Exeter. Tradycyjnie zawody rozpoczną mecze fazy ćwierćfinałowej, w której nie zabraknie bardzo interesujących starć. Kto z kim się zmierzy? Sprawdź analizę i typy bukmacherskie!
Jonny Clayton vs. Michael van Gerwen (godz. 20.10)
Jonny Clayton wygra spotkanie. | 1,80 | Walijczyk jest liderem klasyfikacji generalnej Premier League. |
Clayton w pierwszych dwóch turniejach Premier League docierał aż do finałów. Najpierw poległ w decydującej rozgrywce, ale w rywalizacji, która odbyła się w Liverpoolu, nie miał sobie równych. Trzeci turniej mu nie wyszedł, ale w klasyfikacji generalnej zdołał zgromadzić już osiem punktów i zajmuje pierwsze miejsce w tabeli. Jego najbliższemu rywalowi tak dobrze nie idzie. Jak na razie Holender najwyżej docierał do półfinału i w klasyfikacji generalnej jest piąty.
Obaj zawodnicy już raz w tym sezonie zmierzyli się na arenie Premier League Darts. Miało to miejsce w półfinale w Liverpoolu i mecz był bardzo zacięty, a także stał na bardzo wysokim poziomie. Lepszy okazał się Clayton, który wygrał 6:4, ale warto podkreślić, że gracze zaprezentowali średnie powyżej 105 punktów. W ostatnich 10 meczach pomiędzy tymi zawodnikami lepszy bilans ma Clayton, który wygrał 6 spotkań, a 4 razy górą był “Potężny Mike”.
Michael Smith vs. Joe Cullen (godz. 20.45)
Michael Smith wygra mecz. | 1,75 | Smith wygrał 7 z 10 ostatnich spotkań ze swoim najbliższym rywalem. |
Można stwierdzić, że wicemistrz świata ma patent na Joe Cullena. Wygrał z nim 4 z 5 i 7 z 10 ostatnich meczów, przy czym w ostatnim pojedynku, który rozegrano w listopadzie zeszłego roku podczas turnieju Grand Slam of Darts, wręcz zdeklasował swojego przeciwnika. Pokonał go aż 10:5, choć jego skuteczność na podwójnych kończących pozostawiła wiele do życzenia. To jedynie oznacza, że na dystansie punktował zdecydowanie lepiej od swojego rywala.
Jak dotąd Michaelowi Smithowi niezbyt dobrze wiedzie się w Premier League. Jest jedynym graczem, który do tej pory nie wygrał ani jednego spotkania i z zerowym dorobkiem punktowym zajmuje ostatnie miejsce w klasyfikacji generalnej. Cullen z kolei nieźle spisał się w drugim z turniejów, kiedy to dotarł do półfinału, ale podczas pozostałych dwóch wieczorów nie był w stanie przebrnąć pierwszej rundy. W generalce zajmuje szóste miejsce z dorobkiem trzech punktów.
Czytaj także:
- Kto wygra Premier League Darts 2022? Typy na zwycięzcę turnieju
- Sprawdź typy na darts!
- Jak obstawiać darta? Poradnik dla fanów gry w lotki
- Jak grać w dart? Kompendium wiedzy o grze w lotki
Gerwyn Price vs. Peter Wright (godz. 21.15)
Gerwyn Price wygra spotkanie. | 1,75 | Price błysnął formą podczas ostatniego z turniejów, który wygrał w bardzo dobrym stylu. |
Rozegrany 17 lutego turniej w Belfaście był koncertem w wykonaniu lidera światowego rankingu. Walijczyk grał na wspaniałych średnich. W każdym z meczów osiągał minimum 105 punktów z trzech lotek, a w pierwszych dwóch starciach jego średnia przekraczała 108 “oczek”. Price w takiej formie jest praktycznie nie do zatrzymania, choć Peter Wright jest jednym z nielicznych zawodników, który potrafi to zrobić. Mistrz świata ma na swoim koncie jedno turniejowe zwycięstwo. Najlepszy okazał się na inaugurację w Cardiff, gdzie utarł nosa Walijczykom.
Nadchodzące spotkanie będzie kolejnym już starciem obu panów, którzy nie zdążyli za sobą zatęsknić. Otóż po raz ostatni spotkali się przy tarczy zaledwie kilka dni temu, a konkretnie w niedzielę, 27 lutego. To był finał pierwszego turnieju z cyklu European Tour. Po świetnym widowisku, granym przez obu panów na średnich powyżej 106 punktów, lepszy okazał się Gerwyn Price, który kontynuuje wyśmienitą passę. Aktualnie mistrz świata z 2021 roku ma na swoim koncie osiem wygranych meczów z rzędu.
James Wade vs. Gary Anderson (godz. 21.45)
Gary Anderson wygra spotkanie. | 1,90 | Zanosi się na najbardziej wyrównane spotkanie czwartego wieczoru Premier League. Kurs na zwycięstwo Wade’a wynosi 1,95. |
Gary Anderson i James Wade znają się jak łyse konie. Pierwszy pojedynek stoczyli w 2005 roku. Lepszy bilans bezpośrednich starć ma Szkot, który wygrywał 34 razy. 5 razy w starciach tych notowano remisy, a 18-krotnie wygrywał zawodnik z Anglii. W poprzednim sezonie Premier League, rozgrywanym na innych zasadach, Anderson i Wade mierzyli się dwa razy. Raz podzielili się punktami, bo wówczas była taka możliwość, a za drugim razem lepszy okazał się Anglik, który wygrał 8:6.
Jak na razie w bieżących rozgrywkach lepiej radzi sobie James Wade. Anglik bardzo dobrze zaprezentował się przed dwoma tygodniami w Belfaście, kiedy to po pokonaniu Jonny’ego Claytona i Petera Wrighta dotarł aż do finału, w którym musiał uznać wyższość Gerwyna Price’a. Jak dotąd żaden z turniejów w wykonaniu Gary’ego Andersona nie był tak udany. Tylko na inaugurację udało się „Latającemu Szkotowi” wygrać pierwsze spotkanie. Podczas dwóch następnych wieczorów nie zdobywał punktów, kończąc swoje udziały w turniejach po pierwszych meczach. Dlatego zajmuje przedostatnie miejsce w klasyfikacji, a jego rywal jest czwarty.
? Sprawdź kursy na darts w STS! Odbierz bonusy bukmacherskie i typuj faworytów!
Kursy aktualne na dzień 01.03.2022.
Czwartek, 3 marca, od godz. 20.10,
Westpoint Arena, Exeter, Wielka Brytania
Faworytami spotkań ćwierćfinałowych według zakładów bukmacherskich STS są Michael Smith, Gerwyn Price i Gary Anderson.
Bezpośrednie transmisje ze wszystkich turniejów Premier League można śledzić na platformie Viaplay.