Po udanym weekendzie dla polskich skoczków narciarskich, zarówno w konkursach Pucharu Świata w Engelbergu, jak i w Pucharze Kontynentalnym w Ruce, przyjdzie im we wtorek rywalizować o tytuł mistrza Polski na skoczni im. Adama Małysza w Wiśle-Malince. To będzie już ostatni sprawdzian przed Turniejem Czterech Skoczni, na który Polacy udadzą się z wielkimi i uzasadnionymi nadziejami.
Mistrzostwa Polski inaczej niż zwykle
Pierwotnie zimowe Mistrzostwa Polski w skokach narciarskich miały się odbyć, zgodnie z tradycją ostatnich lat, 26 grudnia na Wielkiej Krokwi w Zakopanem. W dobie pandemii koronawirusa jednak i ta tradycja, jak wiele innych, musiała zostać złamana. Z powodu obostrzeń sanitarnych, jakie panują w obecnym sezonie Pucharu Świata w skokach narciarskich, reprezentacja Polski będzie musiała wcześniej wyjechać na Turniej Czterech Skoczni i w drugi dzień Świąt Bożego Narodzenia będzie już w trakcie podróży. Dlatego Polski Związek Narciarski przesunął zawody o krajowy czempionat na wtorek 22 grudnia. Kolejną decyzją PZN była zmiana lokalizacji na skocznię imienia Adama Małysza w Wiśle-Malince. Mistrzostwa Polski zostaną też rozegrane w trochę innej niż dotychczas formule. Ponieważ po raz pierwszy w historii na dużej skoczni o medale powalczą kobiety, program imprezy jest dość nietypowy, bowiem po pierwszej serii kobiet odbędzie się pierwsza seria mężczyzn. Podobnie na przemian rozegrana zostanie seria finałowa.
Program Mistrzostw Polski w skokach narciarskich
Wtorek, 22.12
- 10:00 – weryfikacja zgłoszeń i list startowych
- 11:00 – odprawa techniczna kierowników drużyn
- 12:00 – trening oficjalny (kobiety, seniorzy)
- 13:35 – seria próbna kobiet
- 13:45 – seria próbna seniorów
- 14:35 – 1. seria konkursowa kobiet
- 14:45 – 1. seria konkursowa seniorów
- 15:35 – seria finałowa kobiet
- 16:05 – seria finałowa seniorów
„Rakieta z Zębu” broni tytułu
W poprzednim sezonie zimowe Mistrzostwa Polski w skokach narciarskich zostały odwołane ze względu na niekorzystne warunki atmosferyczne. Obrońcą mistrzowskiego tytułu jest więc Kamil Stoch, który triumfował 26 grudnia 2018 roku na Wielkiej Krokwi w Zakopanem, wyprzedzając Dawida Kubackiego i Stefana Hulę. Z obecnych naszych reprezentantów Stoch jest też najbardziej utytułowanym skoczkiem w historii zimowych Mistrzostw Polski. Dotychczas zdobył indywidualnie 17 medali: siedem złotych, sześć srebrnych i cztery brązowe. „Rakieta z Zębu” zajmuje trzecie miejsce w klasyfikacji wszechczasów, za Adamem Małyszem (28 medali, 21 złotych, 6 srebrnych, 1 brązowy) i Piotrem Fijasem (17, 13-3-1). Z obecnych kadrowiczów trenera Michala Doleżala dorobek medalowy zimowych Mistrzostw Polski w skokach narciarskich mają także: Piotr Żyła (8, 2-2-4), Stefan Hula (7, 1-1-5), Maciej Kot (3, 2-0-1), Dawid Kubacki (3, 0-2-1) oraz Klemens Murańka i Andrzej Stękała (po jednym srebrnym medalu).
Wyrównana kadra polskich skoczków
Nasz trzykrotny mistrz olimpijski w skokach narciarskich jest oczywiście również naturalnym faworytem do zwycięstwa we wtorkowym konkursie o mistrzostwo Polski. Tym razem jednak to grono faworytów jest o wiele szersze niż zazwyczaj, bo też poziom kadry polskich skoczków narciarskich jest bardziej wyrównany niż w poprzednich sezonach. Z satysfakcją musimy dodać – wyrównany na bardzo wysokim poziomie. Pokazały to chociażby weekendowe konkursy Pucharu Świata w Engelbergu, gdzie w pierwszym konkursie na podium stanął Stoch (drugie miejsce), a w drugim Żyła (trzecia pozycja). Pokazuje to także klasyfikacja PŚ w skokach narciarskich sezonu 20/21.
1. | Halvor Egner Granerud | ?? | 600 |
2. | Markus Eisenbichler | ?? | 463 |
3. | Robert Johansson | ?? | 244 |
4. | Piotr Żyła | ?? | 238 |
5. | Anze Lanisek | ?? | 219 |
6. | Pius Paschke | ?? | 212 |
7. | Dawid Kubacki | ?? | 205 |
8. | Yukiya Sato | ?? | 193 |
9. | Daniel Huber | ?? | 182 |
10. | Kamil Stoch | ?? | 178 |
17. | Andrzej Stękała | ?? | 88 |
24. | Aleksander Zniszczoł | ?? | 58 |
26. | Paweł Wąsek | ?? | 55 |
33. | Klemens Murańka | ?? | 47 |
45. | Maciej Kot | ?? | 17 |
49. | Jakub Wolny | ?? | 16 |
61. | Stefan Hula | ?? | 2 |
63. | Tomasz Pilch | ?? | 1 |
Pierwszym zwracającym uwagę faktem jest to, iż po raz pierwszy na tak wczesnym etapie sezonu aż 11 polskich skoczków narciarskich zdobyło punkty Pucharu Świata. Drugi znamienny fakt, to aż trzech Polaków w pierwszej dziesiątce klasyfikacji. Trzeci fakt – Kamil Stoch jest najniżej z tej trójki, wyprzedzają go Piotr Żyła i Dawid Kubacki. Zresztą Stoch nie był najlepszym z Polaków także podczas Mistrzostw Świata w Lotach Narciarskich, gdzie prym w naszej drużynie wiedli: Żyła i Andrzej Stękała. Wydaje się, że każdego z wymienionej wyżej czwórki stać na zwycięstwo we wtorek na skoczni imienia Adama Małysza w Wiśle-Malince, a rywalizacja pomiędzy nimi może być bardzo wyrównana i pasjonująca.
A to przecież nie wszyscy pretendenci do miejsca na podium Mistrzostw Polski, bo dystans pomiędzy liderami a resztą drużyny nie jest aż tak wielki. W Engelbergu kolejne punkty do klasyfikacji Pucharu Świata dorzucili: Klemens Murańka i Aleksander Zniszczoł. Dobrą robotę w miniony weekend wykonali też pozostali polscy skoczkowie w Ruce podczas zawodów Pucharu Kontynentalnego. Zdobyli tam tyle punktów, że wywalczyli dodatkowe, siódme miejsce startowe dla polskiej kadry na Turniej Czterech Skoczni. Najrówniej skakał i najwięcej punktów z polskich zawodników zdobył w Ruce Maciej Kot i to on dołączy do podstawowej szóstki reprezentacji Polski. A pozostali z pewnością będą chcieli we wtorek w Wiśle-Malince pokazać trenerowi, że im również należy się miejsce w kadrze na konkursy Pucharu Świata.
Adam Pisula
Kursy na Mistrzostwa Polski w skokach narciarskich 2020 znajdziesz w STS! ?