Ostatnie wyścigi pokazały, że Max Verstappen ściga się sam ze sobą innej lidze niż reszta stawki. Teraz młody, holenderski kierowca będzie miał pole do popisu przed własną publicznością w trakcie Grand Prix Holandii. Czy ktokolwiek jest w stanie mu zagrozić? Czego można oczekiwać po wyścigu na lubianym przez wszystkich Zandvoort? Oto zapowiedź nadchodzącego wyścigu F1.
W skrócie:
- To druga edycja GP Holandii po długiej przerwie
- W 2021 roku triumfował tu Max Verstappen
- Holenderski kierowca jest aktualnie liderem klasyfikacji i zdecydowanie najlepszym kierowcą w stawce
- Zgodnie z kursami bukmacherskimi kurs na zwycięstwo Holendra to tylko 1.40
Grand Prix Holandii. Typy bukmacherskie.
Max Verstappen wygra wyścig | 1.40 | Holenderski kierowca to aktualnie najlepszy kierowca w stawce F1. |
Max Verstappen wygra kwalifikacje | 1.30 | Kierowca Red Bulla wygrywał kwalifikacje przed rokiem w Grand Prix Holandii. |
George Russell ukończy wyścig na miejscach 1-6 | 1.57 | Brytyjczyk każdy wyścig tego sezonu kończył w pierwszej piątce . |
Oba bolidy Ferrari zdobędą punkty – NIE | 2.60 | Ferrari popełnia masę błędów i istnieje możliwość, że któryś z kierowców nie ukończy wyścigu. |
Niespodzianką będzie, jeśli Max Verstappen nie wygra Grand Prix Holandii. Kierowca Red Bulla to absolutnie najlepszy zawodnik z tegorocznej stawki. Ostatni wyścig podczas GP Belgii potwierdził jego klasę, gdzie w kilkanaście okrążeń z odległego miejsca startowego objął prowadzenie w wyścigu i wygrał go z ogromną przewagą. W Holandii przemawia za nim nie tylko forma i osiągi bolidu, ale przede wszystkim dziesiątki lub nawet tysiące kibiców Oranje, którzy zjawią się na Zandvoort kibicować swojemu idolowi. Przed rokiem Max wygrywał tu kwalifikacje i w tym roku również ma olbrzymie szanse na wywalczenie pole position do niedzielnego wyścigu.
Warto też pokusić się o obstawienia zakładu, że George Russell dojedzie na metę na miejscach 1-6. Brytyjski kierowca Mercedesa za każdym razem, gdy ukończył wyścig, był w pierwszej piątce. Russell prezentuje się bardzo dobrze i wygląda na to, że również w Holandii dojedzie na metę na czołowych lokatach.
To, co wyprawia się w Ferrari przechodzi jakiekolwiek pojęcie. Włoska stajnia kompletnie zaprzepaściła fakt, że posiada jeden z najlepszych bolidów w stawce i przez dramatyczne błędy strategiczne nie ma szans w walce o mistrzostwo konstruktorów. Ostatnie wyścigi to kabaret w wykonaniu scuderii, do tego dochodzi także aspekt licznych awarii. Warto zastanowić się nad ryzykownym typem, że w Holandii któryś z czerwonych aut nie dojedzie na metę w pierwszej dziesiątce.
🏎️ Sprawdź kursy na Formułę 1! Odbierz bonusy bukmacherskie i typuj faworytów!
Czytaj także:
- Sprawdź typy na wyścigi F1!
- Jak obstawiać F1? Niezbędnik typera
- Klasyfikacja kierowców F1. Kto zostanie mistrzem Formuły 1 w sezonie 2022?
- Konstruktorzy F1. Kto wygra sezon 2022?
36 lat przerwy
W ubiegłym roku, po blisko 36 latach przerwy Grand Prix Holandii wróciło do kalendarza Formuły 1. Pomijając Grand Prix w 2021 roku, ostatnia edycja holenderskiego wyścigu odbyła się w 1985 roku. Firma, która zajmowała się torem, borykała się wówczas z ogromnymi problemami finansowymi i ostatecznie ogłosiła bankructwo, przez co tor w Holandii Północnej został porzucony, a Grand Prix Holandii przeszło do historii. Pierwszym zwycięzcą GP Holandii po takiej przerwie został Max Verstappen. Wcześniej na Zandvoort triumfował Niki Lauda, który w 1985 roku wygrywał za sterami McLarena, wyprzedzając takich kierowców jak Alain Prost i Ayrton Senna.
W XXI kilkukrotnie podejmowano próby, aby najszybsze auta na świecie wróciły na holenderski tor. Organizowano tam wyścigi z serii Jumbo Racedagen oraz eventy motocyklowe. Pomysł organizacji Grand Prix Holandii to zasługa rzecz jasna Maxa Verstappena. Holenderski kierowca jest czołową postacią w stawce Formuły 1 i kibice podróżują za nim po całym świecie. W 2019 roku oficjalnie potwierdzono, że Grand Prix Holandii powróci w 2020 roku po 35 latach przerwy. Wskutek pandemii koronawirusa i przesunięcia kalendarza nie udało się zorganizować wyścigu, jednak w 2021 roku udało się wszystko zorganizować. Wyścig został przyjęty bardzo dobrze i wszyscy oczekują kolejnego ścigania na Zandvoort.
W sąsiedztwie morza
Tor Zandvoort jest usytuowany tuż w bezpośrednim sąsiedztwie morza. Prostą startową od linii brzegowej dzieli ledwie kilkaset metrów. Sam tor powstał w 1948 roku, jednak w wyniku wielu problemów oraz rozkupienia terenu, nitka toru była wielokrotnie zmieniana. Aktualna długość toru wynosi raptem 4,3 kilometra, co sprawa, że holenderski tor jest jednym z najkrótszych w kalendarzu Formuły 1.
Układ toru charakteryzuje się kilkoma zakrętami o wysokim kącie nachylenia. W niektórych momentach przypomina od arenę z amerykańskich wyścigów Nascar. Pozwala to na skuteczniejsze wyprzedzanie i właśnie na tych odcinkach kierowcy mogą zyskiwać na pozycjach.
Największą ciekawostką holenderskiego toru jest to, że jeden z zakrętów nazwano „Tarzan Bocht”. Skąd taka nietypowa nazwa? Jeden z mieszkańców Zandvoort zgodził się sprzedać swoją ziemię pod modernizację toru stawiając przy tym warunek, aby jeden z zakrętów nosił jego nazwisko.
Zwycięzcy Grand Prix Holandii
Pierwszym zwycięzcą w nowej erze wyścigów Grand Prix Holandii został Max Verstappen. Wcześniej na najwyższym stopniu podium stawali też Alain Prost, a także Didier Pironi.
- 1980 – Nelson Piquet (Williams)
- 1981 – Alain Prost (Renault)
- 1982 – Didier Pironi (Ferrari)
- 1983 – Rene Arnoux (Ferrari)
- 1984 – Alain Prost (McLaren)
- 1985 – Niki Lauda (McLaren)
- 2021 – Max Verstappen (Red Bull)
Najbardziej utytułowanym kierowcą na holenderskim torze jest Jim Clark, szkocki kierowca, który ścigał się w Formule 1 na początku jej istnienia. Młody wówczas kierowca trzykrotnie wygrywał na torze Zandvoort. Po trzy zwycięstwa na swoim koncie mają Niki Lauda, a także Jackie Stewart.
Na specyficznym torze najlepiej radziły sobie bolidy Ferrari, które 8-krotnie zwyciężały w Holandii. Nieźle radziły sobie również auta Lotusa, sześciu kierowców zasiadających za sterami tego pojazdu dojeżdżało na linię mety z najlepszym czasem.
Data: 4 września
Godzina: 15:00
Eleven Sports
Głównym kandydatem do zwycięstwa Grand Prix Holandii jest Max Verstappen. Kurs na wygraną Holendra to 1.40.