Futbol to drużyny, ale też indywidualności. Każdy zespół ma strzelca, gwiazdę lub kapitana, na którym może polegać. Meksyk ma wspaniałą historię. Jacy byli najwięksi piłkarze reprezentacji „El Tri”, a którzy znani zawodnicy wystąpią na Mundialu w Katarze? Zapraszamy na przegląd największych talentów meksykańskiej piłki z przeszłości i teraźniejszości.
Meksyk na Mistrzostwach Świata gra od 1930 roku. Nic więc dziwnego, że przez niemal sto lat zaprezentował całemu światu wielu piłkarskich wirtuozów. Kilku piłkarzy zapisało się na kartach historii światowego futbolu, choć „El Tri” nigdy nie zdobyli medali na Mundialu.
Gwiazda Meksyku w Katarze
Długo spekulowano kogo zabraknie w zespole „El Tri”, który wystąpi na MŚ. Selekcjoner Meksyku jako ostatni z grupy C poinformował o powołaniach. Kilka zaskoczeń zdaniem tamtejszych mediów było. Kadra, która wystąpi w Katarze, to mieszanka rutyny z młodością. W tej drugiej grupie nie ma nazwisk, które europejskiemu kibicowi przyspieszałoby bicie serca. Wśród doświadczonych graczy są jednak tacy, którzy są doskonale znani i mogą pomóc drużynie.
Jednego takiego piłkarza, jak Robert Lewandowski dla Polski czy Leo Messi dla Argentyny, w zespole Meksyku nie znajdziemy. Obecna generacja piłkarzy nie stoi na tak wysokim poziomie, jak jeszcze niedawno czy w przeszłości. Niemniej do największych gwiazd drużyny na MŚ należy na pewno zaliczyć Hirvinga Lozano. 27-letni skrzydłowy gra we włoskim Napoli i jest kolegą Piotra Zielińskiego. Lozano pokazał się w holenderskim PSV, a w Neapolu gra od 2019 roku. To przebojowy i świetnie wyszkolony technicznie piłkarz.
Powoli ku końcowi zmierza kariera Andresa Guardado. 36-latek swoją pozycję przez większość czasu budował w La Liga. W Hiszpanii bronił barw. m.in. Valencii, Deportivo la Coruna, czy Betisu. W klubie z Sevilli gra od 5 lat i ma już na koncie ponad 140 występów. W reprezentacji gra od 2005 i ma już rozegranych ponad 175 meczów! Opaska kapitana na ramieniu tego więcej niż solidnego piłkarza nie dziwi!
Jeszcze starszy jest Guillermo Ochoa. 37-letni bramkarz to legenda reprezentacji. Obecnie broni on barw Club America, ale w przeszłości grał we francuskim Ajaccio czy belgijskim Standardzie Liege. Od 2005 roku dla „El Tri” rozegrał 111 meczów.
Raul Jimenez ma 31 lat i 190 cm wzrostu. Napastnik gra w angielskim Wolverhampton i jest cenionym graczem. Przygodę z piłką zaczynał w Club America, był w Atletico Madryt, ale dopiero jego wartość wzrosła po występach w Benfice. Transfer do Premier League sprawił, że wszedł na wyższy poziom i polscy obrońcy będą musieli na niego uważać. Piłkarz ten jednak od września leczy uraz i nie wiadomo w jakiej będą formie.
⚽ Sprawdź kursy na Mundial 2022! Odbierz bonusy bukmacherskie i typuj swoich faworytów!
- Trener Meksyku – Gerardo „Tata” Martino. Sylwetka selekcjonera rywali Polski na MŚ
- Polska – Meksyk. Typy na kluczowy mecz dla biało-czerwonych w Katarze
- Futbol po meksykańsku. Czego spodziewać się po rywalu MŚ?
- Argentyna vs Meksyk na Mundialu 2022. Dla kogo punkty w drugiej kolejce fazy grupowej mistrzostw?
- Arabia Saudyjska vs Meksyk na Mundialu w Katarze. Ostatnia kolejka fazy grupowej!
- Polska vs Argentyna na Mundialu 2022. Oby to nie był mecz o honor albo o wszystko!
- Grupy MŚ 2022 w Katarze. Kto faworytem do awansu?
Najlepsi piłkarze Meksyku
W przeszłości nie brakowało jednak naprawdę świetnych piłkarzy, a przy okazji bardzo… barwnych postaci, które na Mistrzostwach Świata stanowiły o kolorycie tej imprezy i meksykańskiej reprezentacji. Oto naszym zdaniem najważniejsi meksykańscy piłkarze do zapamiętania.
Cuauhtemoc Blanco (ur. 17.01.1973)
Niezwykle efektowny piłkarz, wręcz cyrkowiec, który bawił się piłką. Niezwykły piłkarz, który był ulubieńcem kibiców. W Europie furory nie zrobił, ale jego piłkarska długowieczność może imponować. Rozegrał w zawodowej piłce grubo ponad 600 meczów. W reprezentacji zaliczył 124 mecze i zdobył 39 bramek. Świetny egzekutor rzutów karnych. Podczas MŚ 2010 strzelił gola mając 37 lat i 151 dni jednym z najstarszych strzelców w historii Mundiali. Blanco zasłynął też z przeskakiwaniem piłką nad przeciwnikami…
Rafael Marquez (13.02.1979)
Kolejny „długowieczny piłkarz”, obrońca, który przede wszystkim zapisał się w historii tym, że wystąpił na czterech Mundialach i za każdym razem był kapitanem reprezentacji. Nikt nie może pochwalić się takim osiągnięciem. Pod względem liczby meczów rozegranych z kapitańską opaską, ustępuje jedynie legendzie Diego Armando Maradonie.
Hugo Sanchez (11.07.1958)
Napastnik, legenda Realu Madryt. Dla „Królewskich” rozegrał ponad 200 meczów i strzelił 164 gole. Potrzebował na to siedmiu lat. Kilkukrotny król strzelców ligi hiszpańskiej i mistrz Hiszpanii. W reprezentacji rozegrał tylko 58 meczów, ale i tak zdołał strzelić 29 bramek. Zasłynął z salt wykonywanych po strzelonych golach. Od 2000 roku jest też trenerem, ale nie zrobił takiej kariery, jak będąc piłkarzem.
Javier Hernandez (1.06.1988)
„Chicharito” pochodzi z Guadalajary i w przeszłości bronił barw kilku wielkich europejskich klubów. Był w Manchesterze United, w Realu Madryt, czy w West Hamie. Od 2020 roku gra w MLS, w barwach Los Angeles Galaxy. Dla Meksyku zagrał 114 razy i strzelił 52 gole. Jest też najskuteczniejszym strzelcem w historii reprezentacji Meksyku.
Antonio Carbajal (7.06.1929)
„La Tota” to pięciokrotny uczestnik Mistrzostw Świata. Bramkarz ten miał 21 i 37 lat gdy grał na Mundialu. Dzięki temu „łapie się” do klasyfikacji najstarszych i najmłodszych golkiperów MŚ. Carbajal to też symbol wierności i lojalności. Aż 16 lat spędził w jednym klubie, hiszpańskim Leon, dla którego rozegrał 364 mecze. Dla porównania, w reprezentacji zaliczył tylko 47 meczów, ale takie wtedy były czasy i nie grało się tak wiele spotkań, jak obecnie.
Jorge Campos (15.10.1966)
Jeśli ktoś rodzi się w Acapulco, to musi być… wyluzowany. A gdy zostaje się bramkarzem, to musi się być szalonym i pełnym energii. Tak był Jorge Campos, jeden z najbardziej ekscentrycznych golkiperów na świecie. Jego historia i gra są niesamowite. Bramkarz, który mierzy zaledwie 168 centymetrów we współczesnej piłce nie miałby szans. W przeszłości to samo słyszał Jorge, ale… nic sobie z tego nie robił. Był skoczny, gibki i szybki. To wystarczyło, by uprzykrzać życie rywalom. Do tego Campos słynął z jaskrawych bramkarskich bluz, dzięki czemu był świetnie widoczny. Choć nigdy nie zagrał w Europie, na Starym Kontynencie był dobrze znany. Karierę zakończył na początku XXI wieku, a konkretnie w 2003 roku. Będąc jeszcze piłkarzem w rodzinnym mieście Acapulco założył szkółkę bramkarską o wdzięcznej nazwie… „Jorge Campos”.
Claudio Suarez (17.12.1968)
Grał tylko w meksykańskich drużynach, dla których wystąpi w ponad pół tysiąca meczów. Jest legendą Pumas i reprezentacji, dla której zagrał 177 razy. Suarez był środkowym obrońcą. Nosił przezwisko „El Emperator”, czyli „Cesarz”, co dużo mówi o jego grze i roli dla drużyny. Zadebiutował w kadrze w 1922 roku w meczu z Salwadorem. Był na trzech Mundialach, ale w 2006 roku selekcjoner nie dał mu możliwości występu w Niemczech. Karierę zakończył 1 czerwca 2006 roku.
Bracia dos Santos, czyli Giovani (11.05.1989) i Jonathan (26.04.1990)
Giovani dos Santos i Jonathan dos Santos. Bracia mieli być swego czasu nowymi gwiazdami nie tylko Meksyku, ale i światowego futbolu. Większy talent miał starszy z braci i to on doświadczył gry w lepszych klubach. Ogólnie jednak nigdy obaj nie sprostali oczekiwaniom. Giovani reprezentował barwy Barcelony czy Tottenhamu, ale nie zaistniał w tych klubach. Był wielokrotnie wypożyczany, a najlepiej poszło mu w amerykańskim LA Galaxy. Dla reprezentacji zagrał jednak w 107 meczach i strzelił 19 goli. Jonathan przez pięć lat w Barcelonie rozegrał raptem 14 meczów. Pomocnik zdecydowanie więcej pograł w Villarreal i wspomnianym już Los Angeles Galaxy, gdzie występuje do dziś. Giovani wrócił do ojczyzny i gra dziś w klubie America.