Rozgrywki Polskiej Hokej Ligi zdecydowanie nabierają tempa. W miniony piątek i niedzielę rozegrano dwie serie spotkań, a już we wtorek, 21 września, hokeiści po raz kolejny wyjadą na ligowe tafle. Nie zabraknie atrakcyjnie zapowiadających się spotkań, w których nie powinno zabraknąć niespodzianek. Choć do tej pory rozegrano niewiele spotkań, to mieliśmy już do czynienia z sensacyjnymi rozstrzygnięciami. Jak będzie tym razem? Przygotowaliśmy wszystko, co powinieneś wiedzieć przed nadchodzącą, piątą kolejką rozgrywek.
Tauron Podhale Nowy Targ vs. Ciarko STS Sanok (godz. 18.00)
Kto faworytem meczu? | Podhale (1,97) | „Szarotki” z Nowego Targu dysponują bardziej wyrównanym składem. |
Podhale sezon Polskiej Hokej Ligi rozpoczęło słabo. W dwóch pierwszych spotkaniach „Szarotki” przegrały – za każdym razem 2:5 – z GKS-em Katowice i Energą Toruń. Ale w kolejnym meczu podopieczni trenera Andrija Gusowa niespodziewanie pokonali na wyjeździe Unię Oświęcim 4:3. Jeszcze gorszy start sezonu zaliczyli hokeiści z Sanoka, którzy przegrali trzy pierwsze spotkania. Ale w czwartym również sprawili sensację, pokonując zespół z Oświęcimia. Nowy Targ doskonale zna trener sanoczan, Marek Ziętara. 51-letni szkoleniowiec urodził się w Nowym Targu i przez wiele lat, jako zawodnik i trener, związany był z Podhalem.
Re-Plast Unia Oświęcim vs. Zagłębie Sosnowiec (godz. 18.00)
Kto wygra mecz? | Unia (1,20) | Oświęcimianie chyba już wyczerpali limit niepowodzeń na początku sezonu. |
W Oświęcimiu kibice przecierają oczy ze zdumienia. Unia, która zdaniem fachowców miała być znaczącą, a być może nawet wiodącą siłą rozgrywek, totalnie rozczarowuje. Aktualnie zajmują „biało-niebiescy” ostatnie miejsce w tabeli, bo przegrali wszystkie trzy spotkania!
Takiego obrotu spraw nie spodziewał się nikt. O ile porażkę w Toruniu można było przełknąć, o tyle wpadki w starciach z Podhalem i Sanokiem są już niedopuszczalne. W grze Unii brakuje niemal wszystkiego. Słabo wygląda defensywa, a w ataku ośmiokrotni mistrzowie Polski są nieskuteczni. Zagłębie, z kolei, przed sezonem skazane na pożarcie, punktuje. Udało się zdobyć tej drużynie po „oczku” w starciach z Cracovią i Tychami. A następnie wygrali sosnowiczanie, po dogrywce, z Toruniem.
COMARCH Cracovia vs. GKS Katowice (godz. 18.30)
Kto faworytem meczu? | Katowice (2,35), Cracovia (2,40) | Kursy mówią same za siebie. Będzie to najtrudniejszy to wytypowania mecz. |
Za Cracovią dopiero dwa spotkania i oba zakończyły się triumfem zespołu spod Wawelu. Najpierw „Pasy” pokonały po karnych Zagłębie, a następnie ograły – już w regulaminowym czasie – GKS Tychy. Kapitalne zawody w drugim z wymienionych spotkań rozegrali Damian Kapica, który strzelił oba gole, a także bramkarz Denis Pierewozczikow, który nie przepuścił gola i obronił aż 37 strzałów tyskich hokeistów.
Rosjanin jest bardzo ważną częścią krakowskiego zespołu, ale zespół z Katowic na pewno poszuka na niego sposobu. Wszakże to GKS jest liderem rozgrywek, bo wygrał wszystkie cztery dotychczasowe mecze. W niedzielę pokonał – po bardzo dobrym meczu – JKH GKS Jastrzębie, czyli mistrza Polski i uczestnika Hokejowej Ligi Mistrzów, na jego terenie.
Czytaj więcej analiz przed meczem Comarch Cracovia – GKS Katowice!
Energa Toruń vs. JKH GKS Jastrzębie (godz. 18.30)
Ile goli padnie w meczu? | Więcej niż 5,5 (1,87) | W meczach z udziałem JKH GKS nie padało, jak dotąd, zbyt wiele bramek. |
Mistrz Polski, z racji występów w Hokejowej Lidze Mistrzów, do ligowych rozgrywek przystąpił najpóźniej spośród wszystkich drużyn. Na wstępie jastrzębianie wygrali z Tychami 3:1 na wyjeździe, ale następnie musieli przełknąć gorzką pigułkę w postaci porażki na własnych śmieciach z Katowicami. Warto jednak zaznaczyć, że w meczach tych nie padło zbyt wiele bramek. W pierwszym z wymienionych spotkań hokeiści obu zespołów strzelili cztery, a w drugim piec goli. Spora w tym zasługa golkipera JKH GKS-u, Patrika Nechvatala, który utrzymuje wysoką dyspozycję jeszcze z poprzedniego sezonu.
? Kursy na hokej na lodzie znajdziesz w STS! Odbierz bonusy bukmacherskie i typuj faworytów!