To będzie mecz na szczycie grupy G. Polska jako lider z kompletem 9 punktów, o godz. 20.45 zagra na Stadionie Narodowym w Warszawie z Izraelem, który jest drugi i zdobył do tej pory 7 pkt.
Wynik lepszy niż gra
W tabeli wszystko wygląda wyśmienicie dla biało-czerwonych, ale styl gry wciąż nie powala. Mecze eliminacyjne do Euro 2020 z Austrią i Łotwą nie były najlepsze w wykonaniu drużyny trenera Jerzego Brzęczka, a piątkowy mecz z Macedonią Północną był niezwykle trudny i męczący. Na szczęście Polska znów okazała się lepsza o jednego gola i może z góry patrzeć na pozostałych rywali. Izrael to jednak w tej chwili najgroźniejszy przeciwnik dla biało-czerwonych, więc jego pokonania w dzisiejszym meczu sprawi, że sytuacja w grupie G stanie się komfortowa.
Izrael groźniejszy u siebie
W świetnej formie u naszych poniedziałkowy rywali jest napastnik Eran Zahavi. W ostatnich pięciu meczach w kadrze strzelił dziewięć goli, w dwóch ostatnich spotkaniach dla reprezentacji strzelił dwa hat tricki. – To nie ja będę starał się go zatrzymać, musi to zrobić drużyna. Zahavi na pewno jest bardzo dobrym strzelcem, pokazują to statystyki, ale duży wpływ na to ma cały zespół, który jest dobrze zorganizowany. Potrafi zdobywać też bramki zza pola karnego – przyznał na przedmeczowej konferencji prasowe, selekcjoner Jerzy Brzęczek. Izrael dobrze wygląda w tych eliminacjach, ale zdecydowanie lepiej radzi sobie w meczach domowych. Ostatni raz Izrael ograł na wyjeździe kogoś, kto nie jest europejskim słabeuszem, w 2016 roku.
Narodowy znów przyniesie szczęście?
Odwrotnie jest z biało-czerwonymi, którzy na Stadionie Narodowym radzą sobie wyśmienicie. Ostatni raz Polska przegrała w Warszawie ponad pięć lat temu (mecz ze Skocją). Od tamtej pory wygrała 12 spotkań i zanotowała 2 remisy. Bramki? 43:12! Więcej atutów jest więc po stronie Polski, która jednak musi zagrać o wiele lepiej w mecz niż w ostatnim meczu. Dlatego bardzo prawdopodobne są zmiany w składzie, o czym mówił sam trener Jerzy Brzęczek. – Decyzje co do składu i ustawienia decyzję podejmiemy przed obiadem. Bardzo się cieszymy z wyniku z Macedonią, ale zdajemy sobie sprawę z tego, że nie wszystko dobrze funkcjonowało – stwierdził trener Polski.

Wyjątkowe koszulki Polski
Biało-czerwoni zagrają w specjalnych koszulkach z okazji 100-lecia istnienia Polskiego Związku Piłki Nożnej. Swój mały jubileusz obchodzić będzie także bramkarz Łukasz Fabiański, który rozegra 50. mecz w kadrze.
Jesteśmy w bardzo dobrej sytuacji, gramy u siebie i nie przypominam sobie ostatnio, żebyśmy tu przegrali. Narodowy to jest nasz duży atut. Ja cieszę się, że nadal mogę kontynuować swoją przygodę w kadrze.
ŁUKASZ FABIAŃSKI